Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2025

Książkowo - "Przegryw: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności" Patrycja Wieczorkiewicz i Aleksandra Herzyk.

Obraz
     Wraz z biegiem lat człowiek mości sobie wygodne gniazdko do życia. Brak czasu i ciągłe zabieganie sprawiają, iż nasza rzeczywistość (często nawet nieświadomie) zaczyna się powoli kurczyć do swoistej bańki. Rodzina oraz najbliżsi ludzie z otoczenia, zasilanego przez pracę i zainteresowania stają się naszą rzeczywistością wpływając na to kim jesteśmy i w jakim punkcie życia aktualnie się znajdujemy. Nasz życiowy 'bąbel' należy jeszcze dopompować internetowymi znajomymi, którzy chcąc czy nie chcąc mają również wpływ na utwardzenie granic naszej 'bańkowej perspektywy'. Jednakże od czasu, do czasu możemy się nadziać na coś innego, nie mieszczącego się w widnokręgu naszych zainteresowań i znajdującego się gdzieś daleko na horyzoncie naszej świadomości. Dobrym przykładem takiego 'otwieracza umysłowego' może być książka ''Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności''. Jest to rzetelny reportaż autorstwa Patrycji Wieczorkiewicz i Aleksandry H...

Internetowe odkrycia i znaleziska - Jakub Żulczyk i Juliusz Strachota (Co ćpać po odwyku).

Obraz
 Wraz z biegiem czasu i ulatującymi latami, człowiek powolutku zaczyna się dosłownie psuć. Kolejne cyferki wskakują na licznik życiowego przebiegu a zmęczony organizm coraz częściej przywołuje przemyślenia wywodzące się od najprostszego z pytań - dlaczego? I choć kilka dekad na karku mogłoby świadczyć o ułamku życiowej mądrości nabytej z wiekiem, to jednak polemika z dobrze znanym nam wszystkim wrogami trwa każdego dnia. I tak okazyjny alkohol, wszechobecny cukier, niekończące się papierosy, jeszcze jedna kawa, jedzenie składające się z elementów tablicy Mendelejewa, bazujący na prokrastynacji brak ruchu czy jazda przez życie na oparach zdrowego snu stają się codziennością dla wieku z nas. Człowiek ma świadomość krzywdy jaka sam sobie wyrządza i (chyba z przyzwyczajenia) dalej brnie w tym samym kierunku z klapkami na zmęczonych oczach. Koniec, końców każdy dociera do momentu, w którym zmęczenie ludzkiego materiału dochodzi o granic wytrzymałości. Świadomość wypalenia fizyczno-umysł...

Sentymentalny spacer z Agnieszką.

Obraz
Hej, hej hej - witam... po stanowczo zbyt długiej przerwie.      I oto się stało: piekło zamarzło a leniwa góra w końcu przyszła do Mahometa. Tak właśnie mogę określić fakt przeczytania książki przy użyciu telefonu komórkowego. Gwałt i pełnoprawna abominacja można by rzec, lecz w podróży czy podczas odbębniania lotniskowych dupogodzin jest to całkiem znośna forma zabijania czasu. Ale może nieco więcej o ofierze tego czytelniczego "przestępstwa", a mianowicie książce "Sentymenty" autorstwa Agnieszki Wróbel. Myślę że książkę najłatwiej będzie przyrównać do sentymentalnego spaceru po latach dziewięćdziesiątych. Każdy, kolejny rozdział otwiera kolejną "zakładkę" księgi wspomnień, tworząc w ten sposób solidną mapę, nadgryzionej zębem czasu przeszłości. Agnieszka często przekłuwa mydlana bańkę, uświadamiając czytelnikowi że nie wszystko kiedyś było lepsze i bardziej kolorowe - jak wielu osobom może się wydawać. Często, jakość żewnie wspominanych symboli konsumpc...