Quo Vadis Homine? Czyli o człowieku i ekosystemie - film dokumentalny "Cowspiracy" /Tajemnica równowagi ekologicznej środowiska.

    Może najlepiej będzie zacząć od stwierdzenia, że nie jestem żadnym aktywistom środowiskowym, ekologicznym działaczem czy ideologiem mającym na celu naprawę naszej planety oraz mentalności panoszących się niej szkodników w postaci niczego nieświadomych ludzi. Faktem jednak jest to, że moje młode córy stąpają po tym świecie już od paru ładnych lat. Ja przyglądając się im oraz zastanej rzeczywistości zacząłem się zastanawiać w jakim świecie przyjdzie mojej latorośli żyć za parę dekad. Na szczęście, dzięki łasce internetu wiedza nie jest już dobrem luksusowym. W obecnych czasach każdy może trochę pogrzebać, sprawdzić, doczytać lub po prostu oglądać skondensowany materiał odnoszący się do konkretnego zagadnienia. I właśnie jednym z takich informacyjnych źródeł jest film dokumentalny dostępny na Netflix pod tytułem „Cowspiracy: Tajemnica równowagi ekologicznej środowiska” z 2014 roku.

Nie będę ukrywał, iż głównym zapalnikiem, który popchnął mnie w kierunku tego filmu był „Seaspiracy: Ciemne strony rybołówstwa” z 2021 roku (opisywany -TU- przeze mnie w okolicach początku kwietnia). I choć oba filmy dzieli pięć lat i poruszają zgoła inna temat to jednak oba odnoszą się do tego samego problemu jakim jest degradacja naszego środowiska. A dokładniej wyzysku i wyniszczania ekosystemu, w którym żyjemy i z którego czerpiemy pełnymi garściami nie bacząc na skutki i problemy, z którymi będą się borykać kolejne pokolenia. „Cowspiracy” skupia się na problemie hodowli przemysłowej i kłopotów z nią związanych. Wraz ze wzrostem populacji wzrasta zapotrzebowanie na produkty pochodzenia zwierzęcego. Ekspansja globalnej agrokultury niesie wraz z pożogę zniszczeń i degradacji, która próbuje udźwignąć nasza planeta a dokładnie jej wycieńczony ekosystem. To jest jednostronna walka i już teraz możemy dostrzec jej wynik na horyzoncie przyszłych pokoleń – w tej batalii nie będzie zwycięzców.  

„Cowspiracy: Tajemnica równowagi ekologicznej środowiska” w reżyserii Kipa Andersena i Keegan Kuhn jest na pewno ważnym filmem dokumentalnym i sądzę, iż każdy z nas powinien go oglądnąć. Warto napomknąć, iż dokument został zrealizowany ze środków pochodzących z kampanii crowdfunding’owej. Dobrze jest wiedzieć, że już parę ładnych lat temu, część społeczeństwa zaczęła zauważać nadchodzące problemy i postanowiła wesprzeć tak ważną inicjatywę. Projekt, który po paru latach dotarł do mnie i pozwolił mi spojrzeć z nieco innej perspektywy na obecny stan rzeczy. A jak wiadomo „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, więc tym bardziej może cieszyć fakt, że film dotarł do kogoś takiego jak ja – osoby pracującej w branży ściśle związanej z hodowlą zwierząt na skale przemysłową.

Kończąc mój krótki wpis pragnę polecić obie produkcje. Zarówno „Cowspiracy” jak i „Seaspiracy” są równo wartościowe i mogą być traktowane jak jeden ważny przekaz. Oba filmy potrafią wylać solidne fundamenty ludzkiej świadomości. Podwaliny do zrozumienia problemu oraz chęci zmian, które najlepiej rozpocząć i przetestować na własnej osobie. Pamiętajmy, że żyjemy na jednej planecie, i nie wygląda na to żebyśmy mieli się gdzieś przeprowadzać w najbliższym czasie. Życzę Wam wszystkim dobrego dnia, tygodnia, miesiąca i całego życia. Żyjmy w zgodzie z sobą i proszę nie bądźmy nieświadomymi niczego szkodnikami dla ludzkiego ekosystemu oraz całego środowiska naturalnego.

Komentarze

  1. Witaj Czytelniku. Jeśli tutaj dotarłaś/dotarłeś to może już jesteś po seansie obu filmów dokumentalnych i zainteresuję Cię fakt, iż na platformie Netflix jest dostępna kolejna produkcja twórców "Cowspiracy", a mianowicie film pod tytułem "What the Health" z 2017 roku. Tematyka nieco inna, bo skręcająco w kierunku diety, branży farmaceutycznej, medycznej oraz żywnościowej ale z pewnością warto sprawdzić.
    Trzymaj się zdrowo. Pozdrawiam serdecznie i dzięki że tu jesteś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz