Internetowe odkrycia i znaleziska - arte.tv (dokumentalna "dziurka od klucza").

    To naprawdę zadziwiające, ile rzeczy miało wpływ na rozwój młodego człowieka dorastającego na przełomie wieków. Pusty, ale jakże pojemy umysłowy kanister mimowolnie wchłaniał i przyswajał wszelkie odłamki popkultury, patologii, sztuki oraz solidnych życiowych lekcji przekazywanych przez otoczenie a nie celebrycko-influencerskie wypociny, zalewające platformy społecznościowe w XXI wieku. Jedną z tych zaszczepionych za dawnych czasów pasji jest z pewnością film, lecz dziś chciałem się odnieść do jednej z jego odmian jaką jest film dokumentalny. To właśnie ten gatunek jest naszą przysłowiową dziurką od klucza. Takim małym otworem, który pozwala nam dostrzec te elementy rzeczywistości o których przeważnie nie mamy pojęcia żyjąc w naszej misternie skonstruowanej bańce. To film dokumentalny otwiera nam oczy rozpalając iskierkę empatii skierowaną zarówno w kierunku innych ludzi jak i zupełnie innej rzeczywistości z która inni toczą codzienne boje.

Każdego z nas pochłania kolejny rok. Czas płynie, lata lecą i człowiek w tym całym zabieganiu i goniących go obowiązkach często traci kontakt z rzeczywistością, a zwłaszcza z tą, która bezpośrednio nie wpływa na jego pędzące życie. Ja sam jestem dobrym przykładem tego zjawiska. Na szczęście czasem, zupełnie niechcący można się nadziać w internecie na wspominaną wcześniej „dziurkę od klucza”, którą w tym przypadku będzie portal arte.tv. Podążając (a jakże by inaczej) za śladami dokumentu odnoszącego się do fenomenu filmu Blade Runner, trafiłem na prawdziwe wykopalisko europejskich produkcji dokumentalnych odnoszących się do teraźniejszego społeczeństwa i trapiących go „chorób wewnętrznych”. Paleta tematów jest tak szeroka, że nawet nie będę podejmował się próby wyliczania, lecz sądzę, iż każdy powinien zaglądać przez tą „dziurkę” i znaleźć osobisty otwieracz do własnej umysłowej puszki.

„Koniec ciekawości – to już jest starość” – powiedział kiedyś Andre Siefried. Ja zmieniałbym nieco te stwierdzenie i powiedziałbym, że starością jest koniec ciekawości i brak zrozumienia. Dlatego nie dajmy się zamknąć we własnych skorupach, magicznych bańkach czy precyzyjnie skonstruowanych złotych klatkach. Życie pędzi dalej, a wraz z nim otaczająca nas rzeczywistość. Jeśli sądzisz, że wszystko o niej wiesz i Twoja racja jest najtwojsza to jesteś na bezpośredniej ścieżce prowadzącej to osiągnięcia miana starego grzyba. Grzyba zamkniętego w wąskim słoiku, taplającego się w kwaśnej zalewie i przepychającego się z innymi pewnymi własnej rzeczywistości kozakami. Pamiętaj tylko że na zmiany nie jest nigdy za późno. I nawet w najciemniejszej i najgłębszej piwnicy z najszczelniejszymi drzwiami znajduje się dziurka od klucza. I przy odrobinie szczęścia, własnej woli i dobrych chęci ktoś lub coś przesunie nieco Twój słoik, dając Ci tym samym szansę na zagadniecie do tego otworu osadzonego w drzwiach rzeczywistości.

- arte.tv -


Komentarze

  1. Tak z sentymentu do dokumentu - https://youtu.be/wdyMHEdMQkM
    Pamiętacie... czy już zapomnieliście? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz